niedziela, 25 lutego 2024

Ruiny pałacu Moesa w Wierbce

    
    Samochód parkujemy przed ogrodzeniem tutejszego kościoła. Obok na niewielkim wzgórzu, pośród drzew znajdują się ruiny niegdyś pięknej siedziby bogatego przemysłowca Aleksandra Moesa.

    Moesowie
    Christian August Moes (1810 – 1872) Pochodził z holenderskiej rodziny, osiadłej w Niemczech. 
Z biedy pracę rozpoczął w wieku 15 lat. Mając 19 lat, przybył do Zgierza. Dzięki korzystnemu ożenkowi, pracowitości, sumienności, odważnym decyzjom i wyjątkowej przewidywalności rozwinął działalność przemysłową i dorobił się znacznego majątku. Zbudował m.in. fabrykę kortu i sukna, młyn parowy, olejarnię, farbiarnię i dwie gorzelnie.
    Dobra pilickie Christian Moes zakupił w drodze licytacji w 1850r. Jako pierwszy wprowadził przemysł do Pilicy, bazującej dotychczas na rolnictwie i rzemiośle. Moesowie uratowali również od kompletnej ruiny pałac w Pilicy. Jednakże w dwa lata po śmierci Christiana Moesa, czyli w 1874r., jego syn Aleksander sprzedał dobra pilickie wraz z pałacem w Pilicy Leonowi Epsteinowi i przeniósł się do Wierbki.
    Na przełomie 1850 - 1851 rodzina Moesów postawiła w Wierbce fabrykę papieru. W następstwie podziału dóbr rodzinnych, w 1881r. Aleksander wraz z młodszym (studiującym w Heidelbergu) bratem Julianem przejął rodzinną fabrykę w Wierbce oraz zrujnowany zakład w Sławnie. W Sławnie, w ruinach spalonej kortowni w latach 1881 -1882 powstała druga papiernia. Papiernia w Wierbce stała na tyle duża i znacząca, że w 1857 uplasowała się na trzecim miejscu w królestwie Polskim. Zatrudniała 300 ludzi.







    Pałac
    W sąsiedztwie papierni w Wierbce Aleksander Moes (syn Christiana) w 1880r. wzniósł pałac w stylu neogotyku szkockiego. Główne wejście do tej elektrycznej budowli usytuowane było od strony północnej. Wnętrza pałacu zdobiły ciężkie dębowe meble, kasetonowe stropy i boazerie, na podłogach były mozaiki. Po wejściu do wnętrza w oczy rzucał się kominek z czarnego marmuru ozdobiony rzeźbionymi postaciami. Spośród wielu salonów szczególnie zachwycający był Salon Lustrzany mieszczący się od wschodniej strony rezydencji oraz Salon Błękitny, którego wielką ozdobą był wysoki kremowy piec kaflowy ze scenkami rodzajowymi.
Z dużego, półkolistego tarasu można było podziwiać park w stylu angielskim mieszczący oczko wodne, spory staw, korty tenisowe, altany, liczne alejki wśród rzadkich drzew (drzewo korkowe) i egzotycznych roślin. Na powierzchni niemal 40 hektarów oprócz pałacu i parku, znajdowały się dwie lodownie, budynek z mieszkaniami dla służby oraz stajnia i powozownia. Na początku XXw. Aleksander Moes oddał zarząd nad przypałacowym parkiem w ręce Mieczysława Hoffmana, który doprowadził park do świetności.
W 1894 w pałacu odbyło się huczne wesele Aleksandra Moesa z hrabianką Janiną Miączyńską. Małżonkowie mieli 6 dzieci. Syn Władysław był pierwowzorem Tadzia w powieści Tomasza Manna „Śmierć w Wenecji”. Częstym gościem Moesów był Henryk Sienkiewicz.
    
    W 1910r. w rezydencji wybuchł pożar, dokonując poważnych zniszczeń.



    Pałac był w posiadaniu Moesów do początku 1945r. Po wojnie razem z majątkiem znacjonalizowany, jak się okazało niezgodnie z prawem. Najpierw przeznaczono pałac na hotel robotniczy, a w latach 80 XX w. pomimo sprzeciwu władz gminy w pałacu utworzono ośrodek dla narkomanów.
W nocy z 11 na 12 stycznia 1987r. w pałacu wybuchł pożar, silny mróz uniemożliwił strażakom jego ugaszenie. Pałac doszczętnie spłonął. To co zostało rozkradziono i zniszczono, wycięto też liczne drzewa. Patrząc dziś na ruiny i teren wokół nich trudno sobie wyobrazić piękny pałac z okalającym go wspaniałym parkiem.






        Źródło: Ośrodek dokumentacji zabytków w Warszawie

Brak komentarzy :