sobota, 14 listopada 2015

Patriotycznie

  "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
 Nie damy pogrześć mowy!
 Polski my naród, polski lud,  
 Królewski szczep piastowy ..."
 
11 listopad 2015r.

W tym roku dziewczyny wybrały: Walczyk Lilu & Maleo Reggae Rockers 
z albumu "Panny Wyklęte"

11 listopad 2014r.

Utwór: Dziś idę walczyć mamo


Dziewczyny wysłały zgłoszenie do konkursu z własnej inicjatywy, wybrały utwory, przygotowały się i wygrały Grand Prix festiwalu.  
 Dumna jestem z córki, widzę, jak dokonuje świadomych, dobrych wg mnie wyborów. Troszczy się o własny rozwój, nakreśla plan działania i sumiennie go realizuje.


🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  🌸  
 
"Historię swojego kraju trzeba znać!
Bo inaczej napiszą ją za nas inni!"




Wrzosy, wrzosy lila mgła
Gdzieś we wrzosach chłopak padł
O poranku kroplą rosy 
Zapłakały nad nim wrzosy
Nikt nie mówił zbędnych słów
Gdy wyrastał w lesie grób
Czasem tylko wiatr niósł głosy 
To szumiały polskie wrzosy ...


Wirtualne Muzeum Powstania Warszawskiego: http://1944.wp.pl/index2.php?#0
Katyń: http://www.katyn-pamietam.pl/

poniedziałek, 5 października 2015

Foto 2015

 Październik 2015



Lipiec 2015
Lato w pełni, słońce, słoneczko kochane ... jak fajnie mieć urlopik kiedy jest taka pogoda ...




Kwiecień 2015


 Luty 2015


A zima wciąż trzyma ...

Sobota była ok! Słoneczko pięknie świeciło, więc na spacer wybrałyśmy się z aparatem. Ale dzisiaj z przerażeniem patrzę w okno, sypie strasznie! Podoba mi się jak wszystko przykryte jest śniegiem i tyle bieli dookoła, niemniej perspektywa odśnieżania i dojazd do pracy w takich warunkach budzi we mnie nieprzyjemne odczucia.





niedziela, 12 kwietnia 2015

Wiosna ...

Wiosenny spacer z córkami.


Nie lubię sobót spędzonych w pracy! Mam tylko dwa dni w tygodniu podczas których mogę widzieć się ze starszą córką, więc gdy tylko przyjechałam do domu, wyszłyśmy na spacer. Już słoneczko było nisko i trochę zamglone niebo. Na szczęście to początek wiosny i nie wszystkie soboty mam "robocze", a dzisiaj jest niedziela i zapowiada się również ładny dzień
Z wszystkich pór roku wiosnę lubię najbardziej, lubię powiew świeżości, jak wszytko dookoła rozkwita, w powietrzu czuć zapachy traw, drzew i kwiatów i słychać śpiew ptaków na który czekało się całą zimę. Nawet lato, które kocham nie dostarcza mi tylu wrażeń co wiosna.

Obsypana żółtymi kwiatami FORSYCJA jest fajnym tłem do zdjęć. W przedszkolu jest akurat konkurs fotograficzny związany z wiosną.




poniedziałek, 5 stycznia 2015

Kto, jak nie ja?

              "Dom jest tam, gdzie kochają cię najbardziej"
                            Home is where you are loved the most 

Katarzyna Kołczewska, Kto, jak nie ja?
Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Anna Słabkowska, ginekolog na urlopie bezpłatnym, jest uzależniona od alkoholu i leków, przeżywa wydarzenia z przeszłości, izoluje się od świata. Splot nieszczęśliwych wydarzeń: wypadek w którym ginie jej siostrzenica z mężem, a siostra pod wpływem silnych emocji dostaje rozległego zawału serca, doprowadza do sytuacji, w której bohaterka musi zająć się 3-letnią osieroconą Olą. Inaczej dziewczynka trafiłaby do domu dziecka. Doktor Anna nigdy nie lubiła dzieci, nie chciała ich mieć. Uzależniona od picia ciocia nie jest słodka dla przestraszonego, pytającego ciągle o mamę dziecka ... krzyczy, używa wulgarnych słów, pije ...  I mamy tu życie w czystej postaci, jakże prawdziwe z wszystkimi jego wadami! Po 9 miesiącach u cioci dziewczynka trafia na krótko do dziadków, wraca ponownie do cioci, po kilku dniach opieka społeczna brutalnie wydziera małą z domu, który już zdążyła pokochać i umieszcza Olę w domu dziecka. Jaki może mieć to wpływ na psychikę tak małego dziecka? 
Relacje między ludźmi, funkcjonowanie niektórych instytucji społecznych są tu realnie ukazane. Korupcje, szantaż przekupstwo i przyjacielskie przysługi - sama rzeczywistość. Nie da się czytać bez emocji, może dlatego, że moja córka jest tylko 2 lata starsza od książkowej Oli, więc mam łzy i żal, poczucie bezsilności. Ta książka to do bólu szczera opowieść o trudnej miłości, z ogromem wyzwań jakich ta miłość niesie. Złość, wściekłość, przeplata się z nadzieją, że będzie lepiej, bo miłość jest siłą, która pozwala człowiekowi podnieść się z kolan, walczyć ze swymi słabościami.