Byliśmy akurat na Górze Laskowiec, skąd rozciąga się panorama Myszkowa, pogoda się całkiem popsuła, zaczęło nieźle lać i wiać, to był już ostatni kadr, a Kamila zrobiła taką pozę, że pozwoliłam sobie zrobić mały fotomontaż.
A..., powinnam na początku napisać, K. jest moją chrześnicą.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz