wtorek, 9 września 2014

Nasza okolica

Jest niedziela, jedyna stacja paliw w okolicy zamknięta z powodu wymiany zbiorników, a miałam już ułożony plan na wycieczkę po Jurze. Szkoda, że w sobotę nie zatankowałam, no cóż: "kto nie ma  w głowie ten ma w nogach" - zostaje nam dreptanie po naszej okolicy, w końcu to też Jura.

Trasa spacerowo - rowerowa o długości 7,7 km Żarki - Mirów. Po drodze trzy miejsca wypoczynkowe ze stolikami i zadaszeniem. Z córcią zawróciłyśmy przed drugim punktem postojowym - to i tak bardzo dużo jak na małą.  Po drodze weszłyśmy na Wzgórze Parchowotka z niemiecką linią umocnień, kilka zdjęć z tego miejsca:

Na wzgórzu są pozostałości niemieckiej linii umocnień B-1: rów przeciwczołgowy, liczne okopy i tzw. gniazda oporu - do dzisiaj zachowały się 3 schrony bojowe (bunkry). Są też ślady okopów oraz głębokie wykopy pewnie pod kolejne schrony. Na zdjęciu poniżej schron Regelbau 668, jeden z bardziej okazałych jakie Niemcy tutaj zbudowali. Patrząc na niego, stwierdziłam, że chyba nie lubię takich rzeczy oglądać ... zaraz mam "gęsią skórkę".

Jeszcze plac zabaw odwiedzimy i możemy do domku wracać ... to tyle z niedzielnej wycieczki.

Brak komentarzy :